Krajowy Związek Spedytorów Bawarskich (LBS) ocenia uchwalone podwyższenie ustawowej płacy minimalnej jako poważne obciążenie dla branży spedycyjnej i logistycznej. Związek w swoim oświadczeniu uznaje, że decyzja nie była motywowana politycznie, a została podjęta w ramach Komisji ds. Płacy Minimalnej. Niemniej jednak, w obliczu sytuacji gospodarczej, dyrektor zarządzająca LBS Sabine Lehmann ostrzega przed rosnącymi kosztami i rosnącymi zagrożeniami dla zatrudnienia oraz stabilności cen.
„Jest nam trochę łatwiej zaakceptować decyzję Komisji ds. Płacy Minimalnej, ponieważ działała ona jako niezależna instytucja", mówi Lehmann.
To, że partnerzy społeczni osiągnęli porozumienie w ramach całościowej oceny, uwzględniając wszystkie istotne kryteria, jest ważnym sygnałem dla autonomii negocjacji zbiorowych. Jednakże LBS wyraża krytyczne stanowisko treściowe. Podwyższenie płacy minimalnej z obecnych 12,82 euro do 13,90 euro w 2026 roku, a następnie do 14,60 euro w 2027 roku, odpowiada ogólnemu wzrostowi o 13,9 procent – przy jednoczesnej słabej koniunkturze.
„Wiele sektorów gospodarki doświadczyło
w minionym roku lub w pierwszej połowie 2025 roku bardzo wysokich układów zbiorowych", zauważa Lehmann.
Również branża transportowa i logistyczna została silnie obciążona przez najnowsze porozumienie. W wyniku obecnego rozwoju płaca minimalna ponownie zbliża się do płac umownych.
„Wizerunek branży niskich wynagrodzeń utrzymuje się, a nawet się wzmacnia", komentuje ona.
Jednocześnie rosną oczekiwania na dalsze podwyżki płac, bez pokrycia ich wyższymi wartościami dodanymi.
Z perspektywy LBS kluczowe będzie otwarte komunikowanie ekonomicznych skutków.
„Te dodatkowe koszty płac nie znikną w próżni", mówi Lehmann. „Przemysł, handel, usługi, ale przede wszystkim konsumenci będą musieli ponieść wynikające z tego podwyżki cen, zwłaszcza w odniesieniu do dóbr konsumpcyjnych.”
Transporty nie są darmową oczywistością, lecz niezbędnym elementem każdego łańcucha wartości – zarówno w handlu stacjonarnym, jak i w sprzedaży online.
Również w kontekście rynku pracy związek widzi negatywne skutki. Lehmann przewiduje dalszy skok w automatyzacji i racjonalizacji, zwłaszcza w
dziedzinach bez szkolenia zawodowego.
„To można było już zaobserwować przy wcześniejszych podwyżkach płacy minimalnej.”
Komisja ds. Płacy Minimalnej uchwala dwustopniowe podwyższenie
Komisja ds. Płacy Minimalnej jednogłośnie uchwaliła 27 czerwca 2025 roku podwyższenie ustawowej płacy minimalnej do 13,90 euro od 1 stycznia 2026 roku i do 14,60 euro od 1 stycznia 2027 roku. Podstawą decyzji były przepisy ustawy dotyczącej płacy minimalnej, zgodnie z którymi komisja musi uwzględniać rozwój płac umownych oraz skutki dla zatrudnienia.
Minister Pracy Bärbel Bas zapowiedziała, że dostosowanie zostanie wdrożone w drodze rozporządzenia. Nazwała to decyzją „największej podwyżki wynagrodzeń uzgodnionej społecznie od wprowadzenia płacy minimalnej” i pochwaliła porozumienie komisji jako dowód na działanie partnerskich relacji społecznych. Według danych Ministerstwa Pracy, z planowanej podwyżki skorzysta około sześciu milionów pracowników.
Dla firm transportowych w transporcie drogowym oznacza to znaczące dodatkowe koszty. Przy standardowym tygodniu pracy wynoszącym 40 godzin miesięczne koszty płacowe wzrosną w
2026 roku o około 240 euro na jednego pracownika pełnoetatowego, a w 2027 roku o kolejne 116 euro. W obliczu spadających cen frachtów, rosnących inwestycji w cyfryzację i utrzymującego się deficytu kadrowego presja na dostosowanie operacyjne znacznie wzrasta. Firmy muszą nie tylko zrewidować swoje kalkulacje, ale także przeanalizować strategie personalne i planowanie tras.
Ponadto nadal obowiązują rygorystyczne wymogi związane z dokumentacją. Niezgodność z ustawą o płacy minimalnej wiąże się z ryzykiem grzywien i wykluczenia z zamówień publicznych. Systemy cyfrowego rejestrowania czasu pracy, bezpieczne archiwizowanie oraz przejrzyste rozliczenia płacowe zyskują tym samym na znaczeniu.
Podsumowanie dla branży
Podwyżka płacy minimalnej to sygnał o dwojakim znaczeniu: z jednej strony wzmacnia niższą grupę dochodową – z drugiej strony zwiększa presję ekonomiczną na przedsiębiorstwa transportowe i logistyczne. LBS ujmuje to w sedno: dodatkowe koszty są przekazywane dalej – i stają się wyzwaniem na całej długości łańcucha dostaw.
