Azjatyccy sprzedawcy internetowi, stosując agresywną politykę cenową, wkraczają również na niemiecki rynek – co ma konsekwencje dla handlu detalicznego. | Bild: Bernd Weißbrod/dpa
Azjatyccy sprzedawcy internetowi, stosując agresywną politykę cenową, wkraczają również na niemiecki rynek – co ma konsekwencje dla handlu detalicznego. | Bild: Bernd Weißbrod/dpa
2025-07-08

Zahamowanie konsumenckie dotyka nie tylko handlu detalicznego – także branża logistyczna odczuwa tego skutki. Podczas gdy sklepy tracą klientów, handel online rośnie. Najwięcej korzystają na tym międzynarodowe platformy jak Temu i Shein, które z agresywnymi cenami i szybką bezpośrednią dostawą z Azji mieszają na rynku.

Dla logistyków w Niemczech oznacza to: przygotowanie na więcej paczek,

krótsze cykle, większą niepewność w łańcuchach dostaw!

Klasyczna logistyka handlowa napotyka tutaj na granice. Just-in-time działa tylko wtedy, gdy popyt jest przewidywalny. Ale kiedy konsumenci coraz częściej spontanicznie i czuło na cenę zamawiają online, procesy przesuwają się w stronę reakcji. Jednocześnie niskie marże w segmencie cenowym stawiają wysokie wymagania względem efektywności i szybkości.

Branża stoi

zatem przed podwójnym wyzwaniem: musi zorganizować swoje systemy bardziej elastycznie i cyfrowo – a jednocześnie pozostać w stanie szybko zarządzać wahaniami ilości. Kto tutaj zaoferuje odpowiednie rozwiązania, będzie w przyszłości bardziej pożądanym partnerem w handlu.

Na szczęście logistyka również się rozwija. Nowoczesne systemy automatyzacji potrafią rentownie obsługiwać nawet małe partie. Są one skutecznym środkiem przeciwko

wysokim kosztom logistycznym i brakowi wykwalifikowanych pracowników, co pogłębia problem.

Jednak także za pomocą sztucznej inteligencji można rozwiązać wiele wyzwań. Dzięki AI w logistyce IT i dużej oraz wysokiej jakości bazie danych osiągane są coraz częściej niezawodne prognozy dotyczące stanu i popytu nawet w czasach zmiennych.

Trzeba tylko stawić czoła rzeczywistości i jej wyzwaniom. Odpowiednie