Z lewej: Holger Banik, dyrektor zarządzający NPorts, Alexandra Brandt, zastępca kierownika oddziału, i Knut Kokkelink, kierownik oddziału NPorts, Cuxhaven. (Obraz: Zdjęcia: Elbreklame/Markus Grabsch)
Z lewej: Holger Banik, dyrektor zarządzający NPorts, Alexandra Brandt, zastępca kierownika oddziału, i Knut Kokkelink, kierownik oddziału NPorts, Cuxhaven. (Obraz: Zdjęcia: Elbreklame/Markus Grabsch)
2025-07-08

Niedersachsen Ports (NPorts), spółka portowa kraju związkowego Dolna Saksonia, planuje, według najnowszego komunikatu prasowego, zainwestować ponad miliard euro w rozbudowę Cuxhaven – więcej niż w jakimkolwiek innym miejscu przedsiębiorstwa w ciągu ostatnich dwóch dekad.

„Jesteśmy portem dla off- i onshore w Niemczech”, mówi pewnie Holger Banik, dyrektor zarządzający NPorts. W rzeczywistości Cuxhaven jest obecnie według operatora najważniejszą lokalizacją dla przemysłu wiatrowego offshore w kraju. Około 80 procent łopat wirników onshore używanych w Niemczech jest tu przeładowywanych, a komponenty offshore z fabryki Siemensa trafiają stąd na Morze Północne.

Przeładunkowe powierzchnie dla elektrowni wiatrowych

Ponadto, według spółki portowej, istnieją dalsze plany rozbudowy: miejsca postojowe 5 do 7 są obecnie rozbudowywane, na długości 1.250 metrów i z 38 hektarami powierzchni terminalu powstają dodatkowe zdolności, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na przeładunkowe powierzchnie dla elektrowni wiatrowych. Około 300 milionów euro jest przeznaczonych na ten cel, finansowanych ze środków federalnych, landowych oraz przez przemysł portowy.

Chodzi nie tylko o przeładunek ciężkich ładunków, jak się mówi. Według operatorów, Cuxhaven ma stać się portem transformacji energetycznej, także w zakresie operacji. Do 2040 roku NPorts chce działać neutralnie dla klimatu. W tym celu

planowane są szeroko zakrojone inwestycje w renowacje energetyczne, instalacje fotowoltaiczne i zakup zielonej energii. Ponadto, według NPorts, istniejące tory kolejowe zostaną odnowione, aby port był efektywniej połączony z zapleczem.

„Także drobne działania, takie jak renowacja ścianki szczelnej czy utrzymanie dróg, budynków i przeładunkowych powierzchni są ważne, aby działalność portu pozostawała stabilna”, mówi Knut Kokkelink, który wraz ze swoją koleżanką z zespołu Alexandrą Brandt kieruje lokalizacją Cuxhaven dla NPorts. W tym przypadku należy również uwzględniać ochronę zabytków, która dotyczy wielu budynków w porcie.

Oprócz dużych inwestycji, według komunikatu prasowego NPorts, zwraca się uwagę

na uwzględnianie środowiska naturalnego. Około 150 hektarów terenów kompensacyjnych będzie opracowanych pod kątem ochrony przyrody, aby skompensować zużycie terenu przy rozbudowie portu. Nowe technologie mają również pomóc w zwiększeniu bezpieczeństwa i efektywności działalności portu. W projekcie badawczym „SIDAS” testuje się, jak sensoryka może pomóc unikać kolizji w porcie. Trwa również międzynarodowy projekt „DIOL”, którego celem jest opracowanie innowacyjnych koncepcji logistycznych dla sektora offshore.

Kampanie wycieczkowe również pozostają tematem w Cuxhaven, chociaż mają one mniejsze znaczenie. Na następny rok zaplanowano cztery zawinięcia. „Jesteśmy portem dla wielu rzeczy, także dla turystyki wycieczkowej”, mówi Banik.