Analiza Senndera, opublikowana 3 czerwca na targach transport logistic, wskazuje, że wiele dużych europejskich rynków zmierza w kierunku osiągnięcia parytetu kosztów pomiędzy ciężarówkami elektrycznymi a dieslowskimi do 2030 roku, a nawet wykazuje potencjał oszczędności. „Wyniki przyniosły kilka interesujących i nowych spostrzeżeń, zwłaszcza w kontekście rynku niemieckiego”, powiedział Christopher Haldemar, Chief Commercial Officer (CCO)
w cyfrowej spedycji drogowej. „Niemcy są jedynym większym europejskim rynkiem, w naszych scenariuszach na 2025 rok, na którym ciężarówki elektryczne są już gospodarczo konkurencyjne”.
„Napędy elektryczne będą także przyszłością dla ciężarówek ciężarowych”, powiedział Graham Major-Ex, Senior Director of Green Business i eMobility w Sennder. „Nie tylko dlatego, że będą one wymogiem, ale także
dlatego, że są gospodarczo lepsze.” W rzeczywistości, chociaż polityczne zachęty mogą przyspieszyć zmianę, nie są one koniecznością. To przede wszystkim postępy w magazynowaniu energii i tańsze baterie przyspieszają przełom. Dzięki temu, według Major-Ex, ekonomiczność ciężarówek elektrycznych znacznie się zwiększy.
Sennder badał w swoim studium, w jakich warunkach ciężarówki z napędem elektrycznym wykazują lepszą
wydajność i ekonomiczność niż te z silnikiem diesla. Podstawą do badań było ponad 1,3 miliona scenariuszy kosztowych, opartych na rzeczywistych działaniach pojazdów w całej Europie.
Studium pokazuje firmom transportowym, jak powinny strategicznie dostosować swoje łańcuchy dostaw i sieci, aby znaleźć się w gronie zwycięzców transformacji. Jednocześnie rysuje obraz zależności całkowitych kosztów w transporcie