Kiedy koło jest kołem: To pytanie obecnie zajmuje branżę, po tym jak ZIV zasugerował ograniczenie mocy szczytowej w rowerach cargo. RLVD teraz wyraźnie się temu sprzeciwia. | Foto: isicargo
Kiedy koło jest kołem: To pytanie obecnie zajmuje branżę, po tym jak ZIV zasugerował ograniczenie mocy szczytowej w rowerach cargo. RLVD teraz wyraźnie się temu sprzeciwia. | Foto: isicargo
2025-06-12

Radlogistikverband Deutschland e. V. (RLVD) skrytykował aktualne stanowisko Zweirad-Industrie-Verband (ZIV) dotyczące ograniczenia szczytowej mocy rowerów elektrycznych (Pedelecs) i widzi w tym zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Rowery towarowe i logistyka rowerowa są istotnym elementem przekształcenia transportu i przyczyniają się do uspokajania ruchu oraz przyjaznego dla miasta projektowania, argumentuje stowarzyszenie. Rowery towarowe są rowerami i EPACs (Pedelecs) i muszą nimi pozostać.

„Rower pozostaje rowerem - nawet z silnym wsparciem” - pod takim tytułem RLVD stworzył pierwszy własny projekt stanowiska, który koncentruje się na perspektywie branży logistycznej, producentów rowerów towarowych i profesjonalnych użytkowników. Projekt jest obecnie przedmiotem dyskusji w stowarzyszeniu i ma być teraz omawiany z

całą branżą.

Kluczowe stwierdzenia RLVD:

  • Szczytowa moc zapewnia praktyczną użyteczność – brak zagrożenia, lecz kontrola: W zastosowaniach komercyjnych – np. podczas ruszania załadowanych rowerów towarowych na wzniesieniach, przy dostawach w pagórkowatym Stuttgarcie lub w sytuacjach rampowych w garażach podziemnych – niezbędna jest chwilowo wysoka moc silnika. W przeciwnym razie rower staje się zbyt wolny w płynnym ruchu i trudny do kontrolowania. Sztywna granica szczytowej mocy, jaką proponuje ZIV, zagraża w ten sposób przydatności w codziennym użytkowaniu ustalonych systemów rowerów towarowych.
  • Bezpieczeństwo powstaje dzięki zrozumiałym, technicznym standardom – nie abstrakcyjnym granicom mocy w watach: Rowery towarowe jako EPAC są wspierane elektrycznie do maks. 25 km/h.
  • Uspokojenie ruchu dzięki niskim prędkościom to udowodniona najlepsza droga do zwiększonego bezpieczeństwa ruchu drogowego. Osiągają to rowery towarowe, zastępując vany i samochody osobowe. Pod pozorem debaty na temat bezpieczeństwa w stanowisku ZIV proponowane jest ograniczenie szczytowej mocy elektrycznej do 750 W.
  • RLVD natomiast ostrzega przed taką regulacją: Zamiast niejasnych granic mocy, potrzebne jest konsekwentne stosowanie europejskiej normy EN 17860. Już rozróżnia ona między lekkimi a ciężkimi rowerami towarowymi i zawiera jasno mierzalne wymagania dotyczące bezpieczeństwa – np. dopuszczalne masy całkowite dla każdego typu roweru, testy strukturalno-mechaniczne i określone opóźnienia hamowania. Rowerów i EPACs dotyczą dokładne regulacje w unijnym rozporządzeniu 168/2013. RLVD uważa tę definicję
  • za sensowną i na poziomie krajowym nie widzi potrzeby zmian.
  • Bezpieczeństwo współczesnych rowerów towarowych jest zapewnione przez standardy techniczne – nie poprzez abstrakcyjne granice mocy. Ograniczenie szczytowej mocy w przypadku ciężkich rowerów towarowych nie zapewnia korzyści dla bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie: ograniczyłoby to ich zdolność do użytku, zwłaszcza podczas ruszania pod obciążeniem. To utrudniłoby pilnie potrzebne przestawienie się z dużych, intensywnie emitujących pojazdów mechanicznych na lekkie, elektrycznie wspomagane rowery towarowe – i w ten sposób zaszkodziłoby bardziej niż pomogło bezpieczeństwu ruchu drogowego.

W tym kontekście stowarzyszenie zaprasza także do dyskusji „Rower pozostaje rowerem – zrozumienie realistycznego uregulowania EPAC” 26 czerwca, 13-14 na Yellow Stage Eurobike