Waiblingerski producent lekkich pojazdów elektrycznych TYN-e otworzył sklep firmowy w Barcelonie i dostrzega duży potencjał na rynkach takich jak Hiszpania. Z okazji otwarcia producent, który swoje opracowane we współpracy LEV zleca do produkcji Shandong Horche w Chinach, zaprezentował swoją gamę produktów i ogłosił współpracę z szwajcarskim specjalistą ds. lekkiej mobilności, firmą Microlino. Dyrektor generalny Markus
Graf podczas otwarcia nie tylko spojrzał na trudną drogę do masowej produkcji, lecz także przedstawił ambitne plany.
„Decyzja o wprowadzeniu na rynek małych pojazdów elektrycznych może wydawać się nietypowa. Jednak jesteśmy przekonani, że to właśnie te pojazdy ukształtują przyszłość miejskiej mobilności", wyjaśnił Graf.
Szczególnie na rynku hiszpańskim dostrzega się duży potencjał dla swoich modeli, wola
zmiany jest tutaj obecna, twierdzi dostawca. CEO pochwalił współpracę z chińskim partnerem Shandong Horche, który jest obecnie także współudziałowcem i podkreślił, jak ważne jest to połączenie dla szybkości i jakości produkcji.
Co więcej, zapowiedział przyszłą gamę modelową. Oprócz nowego TYN-e L7e, który ma być szczególnie atrakcyjny cenowo, Graf mówił o planowanych liftingach istniejących modeli TX1,
TX2 i TX7, które mają trafić na rynek w 2026 roku. Uwagę zwróciło także ogłoszenie współpracy z szwajcarską Microlino AG.
„Nasi inżynierowie z Niemiec, Szwajcarii, Włoch i Chin współpracują nad stworzeniem nowego modelu Microlino, który będzie sprzedawany na całym świecie", zapowiedział Graf i podkreślił, jak ważne są synergie między obiema rodzinami produktów dla mobilności przyszłości.
